KS Victoria Zerzeń Warszawa - Advit Wiązowna

Powrót
KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa Gospodarze
2 : 8
2 2P 8
0 1P 0
Advit Wiązowna
Advit Wiązowna Goście

Bramki

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
50'
Nieznany zawodnik
br. samobójcza
60'
Widzów:
Advit Wiązowna
Advit Wiązowna
2'
Nieznany zawodnik
10'
Nieznany zawodnik
32'
Nieznany zawodnik
36'
Nieznany zawodnik
38'
Nieznany zawodnik
41'
Nieznany zawodnik
42'
Nieznany zawodnik
56'
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
Advit Wiązowna
Advit Wiązowna
Brak danych


Skład rezerwowy

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
Advit Wiązowna
Advit Wiązowna
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
Imię i nazwisko
Oskar Murawski Trener
Advit Wiązowna
Advit Wiązowna
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Victoria Warszawa

Utworzono:

09.05.2015

Na pierwszą kwartę chłopcy wyszli nowym ustawieniem, 1-3-2-1 którym wcześniej za dużo nie grali przez co widać było wiele chaosu w grze obronnej naszego zespołu, nie potrafiliśmy się dobrze ustawić i wyprowadzić piłki, w rezultacie przeciwnik groźnie atakował. Już na samym początku w 2 minucie straciliśmy gola na 1-0. Po paru minutach niestety rywal podwyższył na 2-0. W obronie odpuszczaliśmy krycie skrzydłowych, a co najważniejsze nie podchodziliśmy do zawodników- ograniczaliśmy się do stania i czekania na ich strzały. Nasz zespół potrafił stworzyć sobie w tej kwarcie kilka groźnych sytuacji, najbliżej strzelenia bramki był Michał Nalepa który po wygraniu pojedynku 1vs1 z obrońcą wyszedł na sam na sam, na nasze nieszczęście przestrzelił. Kwartę przegraliśmy 2-0.

Na kolejną cześć meczu wyszliśmy znanym i przećwiczonym ustawieniem, zespół zaczął mądrze się ustawiać i tworzyć sobie sytuacje bramkowe, w tej kwarcie to my mieliśmy inicjatywę, niestety nie udało się strzelić bramki. Nasi zawodnicy często tracili piłkę przez zbyt lekkie podania. Vitoria w tej kwarcie mogła wrócić do gry niestety po 30min gry wynik był wciąż 2-0 dla Advitu.

Trzecia kwarta zaczęła się dla nas fatalnie, kontuzji pleców doznał Oskar nasz bramkarz przez co musiał opuścić boisko, chłopcy zdekoncentrowali się i wszystko się posypało... Obrońcy grali "na stojąco" nie atakowali rywala, stali w polu karnym blisko własnej bramki, przez co Advit łatwo przedostawał się w nasze pole karne i strzelał kolejne bramki, po zespole widać było zniechęcenie i frustrację, a ataku też nic nie chciało wyjść, znowu podania były zbyt lekkie i wszystkie lądowały pod stopami przeciwnika. Mimo słabej gry chłopcy strzelili w tej kwarcie bramkę, dokonał tego debiutujący w zespole Damian Lubiński, który jest zawodnikiem rocznika 2007 Victorii. Po 45minutach przegrywamy aż 7-1.

Ostatnia część gry przyniosła nam kilka ładnych szybkich akcji zespołu, po ładnej wymianie podań z pierwszej piłki, Szymon dośrodkował w pole karne rywala, piłka odbiła się od obrońcy Advitu i wpadła do bramki. Niestety zespół był już bardzo zmęczony i narażał się na groźne kontry rywali jedna z nich zakończyła się bramką. Końcowy wynik to 8-2 dla rywala.

Zespół czeka dużo pracy...

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości